poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Część 11:Powinnam?

Perspektywa Sary:

Znaleźli mnie półprzytomną na dnie skanera. Oddychałam ciężko, byłam straszliwie zmęczona. I to dziwne uczucie... jakbym nie mogła istnieć. Przecież nie jestem człowiekiem. Lepiej - teoretycznie w ogóle nie powinno mnie być! Więc to, że niebawem zniknę, jest kwestią zaledwie paru chwil, dni, może godzin, w najlepszym przypadku kilku tygodni. Słowem, nie zostało mi zbyt wiele czasu.
Zebrałam wszystkie siły i i zmusiłam się do wstania. Patrzyło na mnie kilka par oczu. Bezlitośnie wlepiali we mnie swój wzrok, jakby nie mogli się nadziwić, że jeszcze tu jestem. Że jestem człowiekiem, nie programem. Że nie jestem X.A.N.Ą.
- Możesz wstać? Potrzebujesz pomocy? - mój pierwowzór wyciągnął ku mnie dłoń. Aelita uśmiechnęła się smutno. Wiedziałam, że było jej przykro. Wszystkim jest przykro. Martwią się, nie mogą nic dla mnie zrobić, a jednocześnie czują ulgę, że nie muszą. Nawet nie potrzebują mnie do walk w Lyoko. Ataków X.A.N.Y. nie będzie. Raczej o tym wiedzą.
- Poradzę sobie sama - powiedziałam przez zaciśnięte zęby.
Nie jestem człowiekiem - pomyślałam. Nie - ludzie nie znają uczuć, nie znają bólu. X.A.N.A nigdy nie zaznał zmęczenia, więc dlaczego ja nie mogę wstać?
Logiczne więc, że, dosłownie, wyłączyłam się.
Bez uczuć.
Bez żalu.
Bez bólu.
Wybiegłam z fabryki. Jedna z kamer wolno obróciła się w moją stronę. Wiedziałam, że to ten cały Einstein i jego banda... A jednak nie pobiegli za mną. Chwała im za to, dłużej  nie zniosłabym ich zaciekawionych, zmartwionych spojrzeń.
Usiadłam na murku przed szkołą.
Powinnam walczyć z nimi?
Udawać człowieka?
Założyć, że ta "moja" część przeważa nad częścią pierwowzoru i starać się żyć tak, żeby nie mieć z Aelitą nic wspólnego?
A może postawić na "nie moją" część i żyć jako program?
Z długiej listy moich pozostawionych bez odpowiedzi pytań jedno jest najważniejsze:
Zostać tutaj, czy walczyć w Lyoko?
Znam odpowiedź.
I chociaż powinnam być już na lekcjach, idę do fabryki. Nikt nie będzie za mną tęsknił.

2 komentarze: