OK, powiem to wprost.
Wypaliłam się.
Nawet nie chodzi o to, że nie mam pomysłu na dalsze notki. W moim wieku pokłady weny zazwyczaj są jeszcze na przyzwoitym poziomie, nie ma co gderać. Więc jaki jest powód? Po pierwsze - nie mam czasu. Na litość Boską, po dwóch miesiącach powinnam przywyknąć do nowej szkoły i w ogóle, ale nie mogę jakoś wygospodarować sobie godziny lub dwóch na pisanie opowiadań o Kodzie Lyoko.
Nie wspominając, że moja obsesja na punkcie tej kreskówki dawno minęła i raczej się nie "odrodzi".
Ok, ok, nie mówię, że nie nie będę kontynuować pisania fanficków, jeśli uda mi się coś nabazgrać, to raczej jednak na tym drugim blogu o KL. A jeśli już na tym, to najprawdopodobniej nie będę się bawić w pisanie od nowa całego opowiadania, tylko doprowadzę wersję pierwotną do końca.
Może.
Na teraz mam tylko garstkę informacji, na których chciałam oprzeć fabułę tego opowiadania.
Po pierwsze i najważniejsze, chciałam rozbudować wątek Ulumi (w sumie to był mój cel od początku, ale jakoś nie mogłam się przemóc), może Odda i Sary, co do Jeremiego i Aelity nie mam już takiej pewności.
Po drugie, według moich pierwszych ustaleń w projekt Echo zamieszana była głównie Abigel. Po zakończeniu akcji została w Iluzjonie/zginęła (jakkolwiek - nigdy nie była z Williamem).
Trzy. Iluzjoniści wszczęli bunt (kto by się spodziewał, nie?) i obalili "tyranów".
Cztery. Strażniczki zdradziły Wojowników i wydały ich w ręce wrogów, ale obie zginęły pod koniec rebelii.
Pięć. Xana został bezpowrotnie zniszczony (wreszcie), a fabryka wraz z Superkomputerem zostały zniszczone. Lyoko przestało istnieć.
Spojlery zawsze spoko, co nie?
Miłego weekendu/Halloween/Świąt/Szcześliwego Nowego Roku/Smacznego jajka, bo nie wiem, kiedy znowu coś tu nabazgrzę.
Do zobaczenia!
Szkoda, że nie masz czasu, no ale, skoro nie masz to nie masz. Tak, spojlery są spoko. Zwłaszcza, że uwielbiam je czytać. A z obsesjami na punkcie niektórych rzeczy zawsze tak jest, że znikają. Mam nadzieję, że niedługo coś dodasz i że to będzie rozdział. Pozdrawia autorka bloga Code Ananasims :)
OdpowiedzUsuń(a na przeczytanie kilu krótkich rozdziałów od czasu do czasu znajdziesz czas? [za dużo słowa czas, nie uważasz?])
~Pablo
OdpowiedzUsuńWitam, czy mógłbym wykorzystać postać z twojego bloga( Sara) w najbliższej arenie (opowiadaniu polegajacemu na skonfrontowaniu dwoch postaci z roznych blogow).
W przypadku jesli bys sie zgodzila to prosilbym o utworzenie karty postaci ( lub opisu charakteru, wygladu i mocy/uzbrojenia jak wolisz)
Pozdrawiam,
Pablo